„Dzień gniewu” w Teatrze Telewizji TVP
fot. Antoni Woodley
Już dziś, 30 października o godz. 20:50 w Teatrze Telewizji Polskiej, w TVP Historia będzie można obejrzeć spektakl, nakręcony w 2019 r. w Opactwie Cystersów w Wąchocku.
„Dzień Gniewu” to dramat napisany przez chrześcijańskiego poetę i pisarza Romana Brandsteattera w 1962 roku. W opowieści, wpisanej w formę misterium paschalnego, ukazuje spojrzenie z wielu perspektyw na to, jak zachowuje się człowiek w obliczu śmiertelnego zagrożenia. Autor, poprzez pokazanie tragicznego splotu zdarzeń, sięga samej istoty wiary. Śmierć ukazuje jako zbawienie a cierpienie, jako najwyższy sens życia.
Akcja sztuki, napisanej na podstawie dramatu Romana Brandstaettera, rozgrywa się w czasie II wojny światowej w klasztorze, którego przeor (w tej roli Radosław Pazura), udzielający schronienia Żydowi staje przed nie lada dylematem, czy wydać ukrywającego się i ocalić życie, czy też nie ulec i narazić się na śmierć. Odwiedza go bowiem dawny kolega, niedoszły ksiądz, który jest oficerem gestapo. Ważnym aspektem dramatu jest także niejednoznaczna relacja między przeorem klasztoru a Bornem, komendantem SS, będącymi znajomymi sprzed wojny, którzy razem studiowali w Rzymie teologię. Wśród głównych postaci spektaklu pojawia się także chór zakonników. W ich wykonaniu można usłyszeć komentarze na temat wojennej rzeczywistości oraz lęku i strachu przed śmiercią, wyśpiewane słowami psalmów. Zdjęcia do spektaklu, wyreżyserowanego przez Jacka Raginisa – Królikiewicza, kręcone były na przełomie czerwca i lipca tego roku również w Wąchocku.
W obsadzie aktorskiej znaleźli się m.in.: Radosław Pazura, występujący w roli Przeora, Rafał Gąsowski (jako Born), Jan Marczewski, który zagrał Emanuela Blatta – jednego z ocalałych podczas obławy na Żydów. Można było także zobaczyć Natalię Rybicką (Julia Chomin), Daniela Olbrychskiego (Konspirator), Zbigniewa Moskala, Marka Nędzę, Michała Barczaka, Przemysława Dakowicza (Ojcowie zakonni) oraz śpiewaków z zespołu Bornus Consort.
Gorąco polecamy, na prawdę warto obejrzeć tą pełną emocji historię!
fot. Antoni Woodley