Biała szkoła Zespołu Placówek Oświatowych w Wąchocku
Od 2 do 7 marca br. uczniowie ZPO w Wąchocku wzięli udział w Białej Szkole w Zakopanem. Słuchając ich relacji z pobytu zarówno w trakcie, jak i po powrocie, należy sądzić, że był to dla nich niezapomniany, pełen wrażeń czas. Najlepiej będzie, jeśli o wyjeździe opowiedzą sami uczestnicy.
Dzień pierwszy: Zakopane powitało nas słońcem i piękną pogodą, chociaż wyjazd na białą szkołę nie zapowiadał się optymistycznie. Z Wąchocka wyruszaliśmy w strugach deszczu, jednak już Kraków przywitał naszą grupę słońcem, co wprawiło wszystkich w radosny nastrój. Mieszkaliśmy w pięknym, nowoczesnym pensjonacie „Willa Swoboda”. Jest on stylowo urządzony, spaliśmy w przytulnych pokojach z widokiem na Giewont i Kasprowy Wierch. Ponieważ głównym celem naszego pobytu była nauka i doskonalenie jazdy na nartach, pierwszy dzień poświęcony był zasadom bezpieczeństwa. Wysłuchaliśmy prelekcji ratownika TOPR, który przypomniał zasady bezpieczeństwa w górach, na stoku oraz podczas wędrówek.
Dzień drugi: Oj, działo się, działo… Noc przespaliśmy smacznie i wyjątkowo spokojnie. Była to pierwsza w naszym życiu noc bez… KOMÓREK!!! Śniadanie – bufet szwedzki, a w nim dla każdego coś pysznego, nawet dla niejadka. Następnie wyruszyliśmy na stok. Pod fachowym okiem instruktorów narciarstwa: pani Marysi i pana Mirka zgłębialiśmy tajniki jazdy na nartach. W trakcie zajęć prowadzący opowiadali nam ciekawostki dotyczące Zakopanego i otaczających gór. Mówili o zwyczajach górali i pięknej tradycji Podhala. Po pysznym obiedzie udaliśmy się do bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poznaliśmy ciężką pracę górskich ratowników medycznych. Każdy z uczestników miał możliwość przebywać w kabinie śmigłowca Sokół, obejrzeć jego wyposażenie i poczuć atmosferę niebezpiecznej i odpowiedzialnej pracy. Po wizycie w hangarze podziwialiśmy panoramę Tatr ze szczytu Gubałówki. Integrowaliśmy się na warsztatach tanecznych zumby.
Dzień trzeci: Kolejny poranek w Zakopanem przywitał nas zimową aurą. Świat przykrył biały puch, fantastyczne widoki za oknem, oj będzie jazda…
Ale najpierw śniadanie, żeby mieć siłę do realizacji zadań założonych w projekcie. Następnie edukacja w najnowocześniejszym wydaniu. Wprawdzie nic nie zastąpi spaceru po górskich szlakach, ale dzięki obecności w Centrum Edukacji Tatrzańskiego Parku Narodowego mogliśmy poczuć Tatry bez wychodzenia na szlaki. Pierwszym punktem pobytu w centrum była największa w Polsce makieta Tatr oraz prezentacja z komentarzem lektora. Kolejnym realistyczne dioramy, czyli trójwymiarowe makiety przedstawiające górskie łąki, lasy oraz wpływ działalności człowieka na Tatry. W sali kinowej używana była technologia 4D, która pozwoliła nam doświadczyć, co dzieje się z człowiekiem, gdy zostanie porwany przez lawinę. W trakcie zwiedzania zajrzeliśmy także do jaskini, zobaczyliśmy, kto mieszka w tatrzańskich podziemiach i jak przebiegają procesy geologiczne. Wiedzę zdobywaliśmy wszystkimi zmysłami w atrakcyjny sposób z dużym zaangażowaniem. Popołudnie spędziliśmy na stoku. Umiejętności trenerskie okazały się bardzo skuteczne, zjeżdżaliśmy wszyscy. Śnieg prószył, muzyka grała. Atmosfera wspaniała. Niektórzy tak wczuli się w tradycję i kulturę Podhala, że preferują stroje góralskie. Wieczorem, po kolacji uczestnicy wyciszali się w Sali Kinowej na terenie ośrodka.
Dzień czwarty: Czy to Alpy? Ależ nie! To nasze piękne, słoneczne, ośnieżone Tatry! Ranek przywitał nas słoneczną pogodą zachęcającą do górskich wędrówek. Pod opieką Pani Przewodnik wybraliśmy się wczesnym rankiem na górskie szlaki. Celem naszej wyprawy było dotarcie na Polanę Kalatówki leżącą w dolinie Bystrej w Tatrach Zachodnich. Pokonując trasę, zachwycaliśmy się wspaniałym górskim krajobrazem, okrytym białym puchem. Po drodze zwiedziliśmy Pustelnię Brata Alberta i Klasztor Albertynek. Gdy dotarliśmy do celu naszej wędrówki, polana odkryła przed nami swoje walory widokowe, które utrwaliliśmy na fotografiach. Po powrocie do pensjonatu aplikacje wskazywały na niemały wyczyn, gdyż pokonanie odcinka 13 km to dla niektórych duże wyzwanie.Drugą część dnia spędziliśmy na stoku doskonaląc jazdę na nartach. Jak każdy wieczór, także dzisiejszy był bardzo atrakcyjny. Kolację przygotowywaliśmy wspólnie z kucharzami, którzy uczyli nas, jak zrobić dobrą pizzę. Efekt był zdumiewający. Pizze były smaczne i pięknie wyglądały.
Dzień piąty – ostatni dzień zajęć. Nadszedł moment sprawdzenia zdobytych umiejętności narciarskich na stoku. Harenda to szczyt o wysokości 770 m n.p.m. znany z odbywających się na nim zawodów o Puchar Europy w slalomie kobiet, główny ośrodek narciarstwa na Podhalu. Narciarze określają go jako wymagający. Wszyscy uczestnicy Białej Szkoły pod okiem instruktorów szusowali po stoku. Po południu uczestniczyliśmy w warsztatach Edukacji Regionalnej. Prowadził je góral, który przybliżył uczestnikom tradycje góralskiego życia. Uczniowie uczyli się tańca i śpiewu góralskiego. Poznali elementy stroju, instrumenty ludowe oraz sposób obróbki wełny. Atmosfera zajęć była więcej niż wspaniała!
Dzień szósty – ostatni dzień projektu. Ze smutkiem rozstawaliśmy się z „Willą Swobodą” i widokiem na Tatry. Wracamy bogatsi o wiedzę na temat pięknego regionu Polski, jakim jest Podhale. Mamy również przekonanie, jak ważny dla zdrowia człowieka jest aktywny wypoczynek. Wspólny pobyt pozwolił nam lepiej się poznać i zintegrować. Wszyscy uczestnicy projektu otrzymali pamiątkowe dyplomy.
Dziękujemy Burmistrzowi oraz Radnym Miasta i Gminy Wąchock za finansowe wsparcie projektu Biała Szkoła 2020.
Uczniowie i opiekunowie.