Oficjalny portal informacyjny Gminy Wąchock

Cykl „Wąchockie Ulice”

Cykl „Wąchockie Ulice”

Tym razem będzie o pięciu sąsiadujących ze sobą ulicach dzielnicy „Południe”: Sandomierskiej, Krótkiej, Langiewicza, Lipowej i Dolnej.

Ulica Sandomierska

Stara zabudowa przy ulicy Sandomierskiej

Najstarszą z nich, jest położona u podnóża wzgórza, ul. Sandomierska. Kiedyś była jedną z głównych dróg w Wąchocku, tzw. drogą przelotową. Na trasie Bzin–Wąchock– Wierzbnik podróżowało się przez Wielką Wieś (drogą między zabudowaniami), ulicami Wielkowiejską, Rynkiem i Sandomierską.

Ten układ komunikacyjny pokazuje mapa Wąchocka z 1807 r. , na której nie ma jeszcze ulicy Kieleckiej i Starachowickiej. Rola ul. Sandomierskiej zmieniła się po wytyczeniu tych ulic w 1835 r. Do tego czasu była dłuższa od obecnej. Biegła u podnóża zbocza i kończyła się za przydrożną kapliczką Matki Boskiej, która obecnie znajduje się z tyłu bazy magazynowej firmy „Lebud”.

Po wybudowaniu ul. Starachowickiej, końcowy jej odcinek przestał być używany, dlatego wspomniana kapliczka znalazła się w pewnym oddaleniu od ulicy.

Obecnie ul. Sandomierska ciągnie się od ulicy Langiewicza do skrzyżowania ul. Starachowickiej z ul. Partyzantów.

Jest wąska, co uniemożliwia wybudowanie na niej chodników. W związku z tym, że stanowi ulicę dojazdową do Ośrodka Zdrowia w Wąchocku, ze względów bezpieczeństwa, jest ulicą jednokierunkową.

Do dziś zachowało się na niej parę stodół, jako pozostałość po gospodarstwach rolnych oraz kilka ruder, walących się płotów i nieuporządkowanych obejść gospodarskich.


Na początku lat sześćdziesiątych XX w. została wybrukowana, do tego czasu była zwykłym gościńcem.
Z kamieniołomu przy tej ulicy cystersi, do budowy opactwa, eksploatowali czerwony piaskowiec o bardzo dobrych parametrach technicznych. Piaskowiec ten ceniony był także jako świetny materiał do produkcji, znanych w całej Polsce, osełek służących od ostrzenia wyrobów z żelaza. Wykorzystywano go również do budowy wodotrysków, kaskad, oczek wodnych, ogrodzeń, murów oporowych, schodów, tarasów, fasad budynków, filarów mostów, nadproży, schodów, rzeźb i nagrobków.

W 1926 r. znana firma kamieniarska Urbanowskich z Łodzi wykonała z pisakowca obudowę zbiornika wodnego i cokół pomnika Fryderyka Chopina w warszawskich Łazienkach.

Ciekawostką jest, że po oddaniu do użytku w 1885 r. linii kolejowej Bzin- Wierzbnik, wytyczono nowe połączenie ulicy Sandomierskiej, na wysokości kamieniołomu, z ul. Starachowicką, na wprost ul. Błonie. Wszystko po to, aby łatwiej było wywozić wydobyty piaskowiec na rampę kolejową. Drogę tę zlikwidowano w latach pięćdziesiątych XX w. i dzisiaj po niej nie ma żadnego śladu.

Dawny kamieniołom przy ul. Sandomierskiej w znacznym stopniu jest zarośnięty lasem tak, że wyrobiska prawie nie widać. Miejsce to jest tylko malowniczym śladem minionych czasów.

Przy ul. Sandomierskiej, w pobliżu Dworku Langiewicza, znajdował się kościół św. Ducha. Był to niewielki, drewniany kościółek, zwany szpitalnym (obok urządzono szpital – ochronkę dla ubogich starców). Obiekty te wybudowali cystersi. Proboszczowie kościoła św. Elżbiety, nie mając odpowiedniego wsparcia ze strony opatów komendatoryjnych, mieli poważne trudności w utrzymaniu we właściwym stanie kościoła parafialnego. Nie mówiąc już o placówce filialnej, którą był kościół św. Ducha.

Budynki te nie konserwowane systematycznie stopniowo popadały w ruinę. W związku z tym 15.10.1817 r., z inicjatywy wąchockiego burmistrza Ignacego Rolickiego, kościół św. Ducha i przytułek (jako zagrażające bezpieczeństwu) zostały wystawiony na licytację. Kupione przez mieszczan wąchockich zostały rozebrane, a drewno z nich przeznaczono na cele gospodarcze.

W 1870 mieszkaniec Wąchocka, Walenty Bzinkowski dla uczczenia miejsca, gdzie stał kościół św. Ducha z własnych środków wystawił murowaną kapliczkę pokrytą gontem. Nie przetrwała ona jednak do naszych czasów.


Przy kościele tym był cmentarz grzebalny. Około 1879 r. jeden z mieszkańców Wąchocka, Jan Zuba zaczął orać teren cmentarza i sadzić na nim ziemniaki. Po samowolnym użytkowaniu tego terenu przez kilka lat, pomimo sprzeciwu mieszkańców, Jan Zuba wyjednał u komisarza włościańskiego Grombka, przyznanie mu terenu cmentarza na własność. Dzisiaj po kościele św. Ducha, przytułku i cmentarzu nie ma żadnego śladu.

W czasie II wojny światowej na ul. Sandomierskiej miał skromny zakład ślusarski Witold Szafrański ps. „Igo”, jeden z twórców produkowanego w konspiracji pistoletu maszynowego „KIS”. Warsztat ten służył w czasie okupacji niemieckiej, jako punkt kontaktowy członków konspiracji AK.

Nazwa tej ulicy pochodzi od kierunku jazdy do Sandomierza. Zwyczajowo używana była od dawna, a oficjalnie została nadana dopiero w okresie międzywojennym przez Radę Gminy Wielka Wieś. Potwierdziła ją uchwała Gromadzkiej Rady Narodowej w Wąchocku z dnia 24.09.1968 r.

W uzasadnieniu do niej napisano: „nazwa pochodzi od osiedlenia się na tej ulicy pierwszych dwóch mieszkańców z Sandomierza”.


Ulica Sandomierska ma długość 717 m. Są na niej 32 domy, w tym 17 drewnianych, w których mieszka zameldowanych na stałe 78 osób, 38 mężczyzn i 40 kobiet. Jeden dom jest w budowie, a 6 jest niezamieszkałych. 27 posesji posiada przyłącza do wody, a 25 do kanalizacji. Na ulicy tej znajduje się sporo starych domów. Na jej początku (od ul. Langiewicza) do października 1942 r. mieszkało kilka rodzin żydowskich. Części ulicy spłonęła 8 .09. 1939 r.

Stosunkowo łatwa dostępność drewna, m. in. z serwitutów spowodowała, że w przeszłości domy i budynki gospodarcze przeważnie budowano z tego materiału i kryto je gontem.

Po roku 1990 nastąpił szybki rozwój cywilizacyjny Wąchocka. Mieszkańcy tej ulicy i sąsiednich otrzymali w 1991 r. dostęp do sieci gazowej, a w 1992 do miejskiej sieci wodociągowej. Od 1994 r. zaistniała możliwość prowadzenia rozmów telefonicznych bez pośrednictwa telefonistek z centrali ręcznej na wąchockiej poczcie.

Wielu mieszkańców zainstalowało w swoich domach telefony stacjonarne. W 1997 r. rozpoczął się zorganizowany wywóz odpadów komunalnych od mieszkańców Wąchocka, a od 1998 r. można było przyłączać się do miejskiej sieci kanalizacji komunalnej. Od 2019 r., po modernizacji, ulice Wąchocka są dobrze oświetlone lampami LED.

W 2005 r. ulicę sandomierską gruntownie zmodernizowano, otrzymała nawierzchnię asfaltową, a od północnej jej strony wykonano korytka odprowadzające wodę do rowu na ul. Starachowickiej.
Na ul. Sandomierskiej ostatnie lata życia spędził uczestnik powstania styczniowego, Ignacy Karol Jastrzębski (1841- 1932). Zmarł 28.09.1932 r. w Wąchocku, a pochowano go na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Ulica Langiewicza

Dworek Langiewicza – rok 1962

Ta powiatowa ulica o długości 880 m ciągnie się od skrzyżowania Placu Ponurego z ul. Starachowicką do granicy sołectwa Rataje. Jest ulicą o charakterze górskim, z kilkoma ostrymi zakrętami, co stwarza spore niebezpieczeństwo, zwłaszcza zimą. Niebezpieczna staje się także w momencie wykorzystania jej jako drogi objazdowej zwłaszcza przez samochody ciężarowe. Alternatywnym rozwiązaniem byłoby uczynienie ją jednokierunkową do Rataj , a na szczycie wzniesienia wykonanie również jednokierunkowego zjazdu w rejonie ul. Krótkiej do ul. Starachowickiej.

Ulica ta początkowo miała zwyczajową nazwę Ratajska, ponieważ prowadziła do wioski Rataje. Po powstaniu styczniowym, w związku z kwaterą w dworku późniejszego dyktatora powstania coraz częściej nazywano ją ul. Langiewicza. Oficjalnie ta nazwa została usankcjonowana uchwałą Rady Gminy Wielka Wieś w okresie międzywojennym. Potwierdziła ją uchwala Gromadzkiej Rady Narodowej w Wąchocku z dnia 24.09.1968 r.

Ulica ta w końcowym górzystym odcinku biegnie głębokim wąwozem, który przy kolejnych modernizacjach drogi był poszerzany. Z lewego zbocza w niewielkim stopniu zalesionego roztacza się piękny widok na Wąchock i dolinę Kamiennej.

Na zboczu po prawej stronie jadąc w kierunku Rataj, ks. proboszcz Edward Chrzanowski w 1933 r. ustawił okazały drewniany krzyż , który przed laty był widoczny z daleka. Obecnie otoczenie jego jest porośnięte drzewami i krzyż jest mało widoczny. W 2011 r. zmurszały już krzyż został zastąpiony nowym. Stało się to dzięki staraniom radnej z Rataj Zofii Miernik, sołtysa z tej miejscowości Krystyny Lach i radnego z Wąchocka Tomasza Szczykutowicza. Krzyż o wysokości 4 metrów wykonała nieodpłatnie firma „Drewmex” Tomasza Bujaka z Wąchocka. Poświęcenia krzyża dokonał 24 lipca 2011 r. opat wąchocki o. Eugeniusz Ignacy Augustyn.

Od tej ulicy, przy trzecim zakręcie jadąc do góry, zaczyna się malowniczy wąwóz Lipie prowadzący do Rataj.

Przechodząc obok tzw. Dworku Langiewicza, nie zdajemy sobie sprawy, ile ciekawych wydarzeń jest z nim związanych. Jego historia zaczęła się od zakupu od Józefa i Katarzyny Krzyżanowskich 23.02.1821 r. , przez doktora Wincentego Krupskiego działki budowlanej przy skrzyżowaniu ul. Sandomierskiej z drogą do Rataj. W miejscu tym Wincenty Krupski z żoną Cecylią ze Stryjeńskich zbudował okazały dworek. Miał on powierzchnię 200 m² , wykonano go z kamienia i pokryto gontem.

Dr Wincenty Krupski był lekarzem górniczym w Suchedniowie, Piankach i Wąchocku. W jego domu w 1834 r. została zorganizowana stacja pocztowa. Decydujący wpływ na jej powstanie było umieszczenie w budynkach pocysterskich w 1829 r. przeniesionego z Suchedniowa dozorstwa górniczego.

Po śmierci 9 marca 1843 r. w Wąchocku dr Wincentego Krupskiego, żona jego Cecylia zrzekła się spadku po mężu w Wąchocku na rzecz synów Aleksandra i Faustyna Stefana dwojga imion. 1 lutego 1852 r. sprzedali oni za 750 rubli dom z przyległościami Łukaszowi Królowi właścicielowi folwarku Książek w Szydłowcu. 24 listopada 1856 r. on z kolei sprzedał w/w nieruchomość Maksymilianowi i Honoracie z d. Benit Kwiatkowskim. Maksymilian Kwiatkowski był ekspedytorem poczt i poczthalterem w Wąchocku. Urząd Gubernialny w Radomiu płacił mu, podobnie jaki poprzednim właścicielom za wynajem pomieszczeń w jego domu na stację pocztową. W tabeli stacji pocztowych w Królestwie Polskim z 1860 r. znajduje się informacja, że w Wąchocku była stacja pocztowa zajmująca się ekspedycją i przeprzęgiem na której było sześć koni.

Budynek, będący własnością Maksymiliana i Honoraty Kwiatkowskich, przeszedł do historii przede wszystkim w związku z powstaniem styczniowym. W dniach od 23 stycznia do 3 lutego 1863 r. kwaterował w nim ze swoim sztabem Marian Langiewicz. Od chwili jego przybycia do Wąchocka, miasto to stało się przez dziesięć dni stolicą wolnej od zaborcy miniaturowej republiki. Wąchock w tym czasie stał się czołowym ośrodkiem powstania. Mieszkańcy dostarczali powstańcom żywności, opiekowali się rannymi, byli łącznikami, wstępowali do oddziałów powstańczych. W kuźniach przekuwano kosy, osadzając ostrza na sztorc. W Wąchocku szkolono i formowano nowe oddziały. Utworzono ambulans medyczny pod kierunkiem dr Ludwika Bukowieckiego. Była tu nawet grająca marsze wojskowa orkiestra. W szpitalu górniczym w Wąchocku leczono rannych powstańców.

3 lutego 1863 r., po niefortunnych starciach, oddziały powstańcze zostały wycofane z Wąchocka przez Mariana Langiewicza w Góry Świętokrzyskie. Wojska rosyjskie pod dowództwem gen. Marka zajęły Wąchock bez walki. Miasto z jego rozkazu zostało splądrowane i spalone, w tym również dworek,
w którym kwaterował Marian Langiewicz.

Od czasu powstania styczniowego budynek ten do dzisiejszych czasów nazywany jest „Dworkiem Langiewicza”.

W 1885 r. do Wąchocka doprowadzono linię kolejową i to najprawdopodobniej stało się przyczyną likwidacji istniejącej tu stacji pocztowej, co chyba doprowadziło do znacznego pogorszenia sytuacji materialnej Maksymiliana i Honoraty Kwiatkowskich.

9 kwietnia 1888 r. na przetargu prowadzonym przez przedstawiciela Sądu 2 Okręgu Radomskiej Guberni należącą do nich nieruchomość w Wąchocku, składającą się z murowanego domu mieszkalnego, zbudowanego z tego samego materiału budynku gospodarczego i trzech kawałków ziemi nabył za sumę 306 rubli Żyd Abram Jankielowski. Nie był on jednak zbyt długo jej właścicielem. W 1906 r. wziął on pod zastaw swoich nieruchomości w Wąchocku kredyt w wysokości 5500 rubli w Drugim Radomskim Towarzystwie Wzajemnego Kredytu. Nie mógł jednak spłacić swoich długów, bo 3 stycznia 1913 r. w Sądzie Okręgowym w Radomiu odbyła się licytacja jego nieruchomości w Wąchocku, na której to, nabył ją za kwotę 3300 rubli, na rzecz Kasy Pożyczkowej Radomskich Przemysłowców, adwokat Wendrichowski.

Miejsce, w którym kiedyś stał kościół św. Ducha


12 listopada 1913 r. nieruchomość tę od kasy Pożyczkowej za sumę 4000 rubli kupili: urzędnik kolejowy z Kielc Antoni Brewko z żoną Antoniną.

Po zajęciu Wąchocka przez Austriaków w końcu 1915 r., w dworku miało siedzibę Postenkomando . Po I wojnie światowej w oficynie dworku mieszkała do chwili zamążpójścia nauczycielka Aniela Grotowska, a następnie inni lokatorzy.

Dworek łącznie z zabudowaniami gospodarczymi został ponownie spalony z premedytacją 8 września 1939 r. przez wkraczające do Wąchocka hitlerowskie oddziały 2 dywizji lekkiej. Po jego remoncie, w okresie okupacji hitlerowskiej, często kwaterowali w nim partyzanci Armii Krajowej. Okresowo zatrzymywali się tu również hitlerowcy.

Po II wojnie światowej w dworku mieściły się różne instytucje: sklep, restauracja, ośrodek zdrowia. Były też w nim mieszkania dla lekarzy itp.

Poczta zajezdna tzw. Dworek Langiewicza, brama wjazdowa do niego, wozownia – obecnie oficyna mieszkalna i piwnica murowano – ziemna są wpisane do Gminnej ewidencji zabytków i w związku z tym posiadają ochronę prawną.

Obecnie Dworek Langiewicza jest własnością spadkobierców Antoniego i Antoniny Brewków, a oficyna spadkobierców Stanisława Szlęzaka.

W ostatnim czasie w Internecie ukazało się ogłoszenie o zamiarze sprzedaży dworka.

2 maja 1993 r. na budynku tym wmurowano tablicę upamiętniającą pobyt w nim Mariana Langiewicza.

20 stycznia 2013 r. w 150 rocznicę wybuchu powstania styczniowego na budynku dawnej poczty, w którym kwaterował Marian Langiewicz, odsłonięto tablicę upamiętniającą wspomnianą rocznicę. Poświęcił ją o. opat Eugeniusz Ignacy Augustyn.

Droga łącząca Wąchock z Ratajami była wybudowana pośpiesznie w czasie II wojny światowej z polecenia okupanta przez junaków. Niemcom potrzebna była do eksploatacji drewna z lasu i umożliwienia szybkiego dojazdu oddziałów niemieckich do walki z partyzantami zgrupowanymi na Wykusie.

W czasie wojny uległa ona całkowitej dewastacji i wymagała ciągłej naprawy, co było utrapieniem mieszkańców. Jej generalny remont, a właściwie budowa na nowo była sprawą naglącą. Szczególnie o jej budowę zabiegało Państwowe Nadleśnictwo w Ratajach, które w 1948 r. zdecydowało się pokryć z własnych środków odbudowę odcinka drogi w wąwozie od Wąchocka do wierzchołka góry. Na początku lat osiemdziesiątych droga Wąchock – Rataje otrzymała dywanik asfaltowy. Także w tym czasie wykonano oświetlenie wąwozu z Wąchocka do Rataj.

W 2007 r. przeprowadzono kapitalny remont ul . Langiewicza, wykonano na niej chodniki do skrzyżowania z ul. Dolną i wyłożono kostką brukową bezpośredni teren przylegający do ściany dworku, na której umieszczono tablice. Równocześnie rozwiązano problem nadmiaru wody z Rataj po roztopach i ulewnych deszczach płynącej ul. Langiewicza poprzez wykonanie na niej, Placu Ponurego i Kolejowej kanału burzowego, którym woda została odprowadzona do Kamiennej.

Od dłuższego czasu czynione były starania przez Gminę Wąchock o poprawę bezpieczeństwa pieszych na ulicy Langiewicza, zwłaszcza w wąwozie w pobliżu granicy z Ratajami.

W październiku 2020 r. Zarząd Dróg Powiatowych w Starachowicach i Gmina Wąchock zakończyli wspólną inwestycję polegającą na budowie chodnika z kostki brukowej przy tej ulicy o długości 525 m, który jest przedłużeniem do granic z Ratajami już istniejącego chodnika. Równocześnie wzdłuż niego wykonano bariery ochronne, zabezpieczono płytami betonowymi zbocze wąwozu przed osuwiskami ziemi oraz wykonano oznakowania pionowe i poziome. Poprawiono także odwodnienie wspomnianego odcinka ulicy. Wykonawcą tej inwestycji była firma DROGMAR z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Zadanie to kosztowało 561438 tys. zł. z czego 60% tej kwoty pokryła Gmina Wąchock, a 40% powiat starachowicki. Wykonanie pierwszego etapu chodnika przy drodze Wąchock – Rataje zdecydowanie poprawiło bezpieczeństwo poruszania się pieszych. W drugim etapie planowane jest przedłużenie chodnika od granic Wąchocka do lasu w Ratajach.

Przy okazji warto wspomnieć , że ciągle otwartą sprawą jest modernizacja brukowej drogi Rataje – Siekierno, co pozwoliłoby na otwarcie Wąchocka na Góry Świętokrzyskie. Obecnie turyści ze względu na fatalny stan wspomniane drogi jeżdżą do Bodzentyna i Św. Katarzyny okrężna trasą.

Na ul. Langiewicza do 22 października 1942 r. mieszkało kilkanaście rodzin żydowskich. Część domów została spalona w dniu 8 września 1939 r. Obecnie znajduje się na niej 21 domów, w tym 7 drewnianych, w których mieszkają zameldowane na stałe 54 osoby, 22 mężczyzn i 32 kobiety. Trzy domy są w budowie. 6 domów jest niezamieszkałych. 18 posesji posiada przyłącza do wody i kanalizacji.

Ulica Lipowa

Ulica ta biegnie od ul. Langiewicza w stronę Lipia. Nazwa jej została nadana uchwałą Gromadzkiej Rady Narodowej w Wąchocku 24.09.1968 r. W uzasadnieni do niej zapisano: „Nazwę tę nadano od miejsca zwanego „Lipiem”. Ma ona długość zaledwie 54 m. Ulica ta ma nawierzchnie szutrową. Na ulicy tej jest 7 domów, w których zameldowanych na stałe jest 7 osób, 4 mężczyzn i 3 kobiety. 4 domy przyłączone są do sieci wodociągowej, a 2 do kanalizacyjnej.

Ulica Dolna

Ulica ta jest od ulicy Langiewicza do Kieleckiej. Nazwa jej została nadana uchwałą Gromadzkiej Rady Narodowej w Wąchocku w dniu 24.09.1968 r. W uzasadnieni do niej zapisano: „Nazwę tę nadano od położenia tej ulicy w dolinie”. Ma ona długość 288 m. Jest to ulica wąska z niebezpiecznym wyjazdem na ulicę Kielecką. Na ulicy Dolnej jest 8 domów, w których zameldowanych na stałe są 23 osoby, 15 mężczyzn i 8 kobiet. Pięć domów przyłączonych jest do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.

W 2007 r. położono kostkę brukową na odcinku tej ulicy o długości 101m o wartości 111.898 zł. Równocześnie wykonano modernizację odwodnienia. Reszta ulicy ma nawierzchnią szutrową. W pobliżu znajduje się wąwóz lessowy Rocław, pomnik przyrody nieożywionej.

Na ulicach Sandomierskiej, Langiewicza, Krótkiej i Dolnej część domów nie ma numerów co może być znacznym utrudnieniem dla służb ratowniczych.

Ulica Krótka

Ulica ta łączy ulicę Starachowicką z Sandomierską. Nazwa jej została nadana uchwałą Gromadzkiej Rady Narodowej w Wąchocku w dniu 24.09.1968 roku. W uzasadnieniu do niej zapisano: “Nazwę ulica “Krótka” nadaje się zgodnie z rzeczywistością”. Jest to faktycznie jedna z najkrótszych ulic w Wąchocku, bo ma długość zaledwie 55 metrów. Na ulicy tej są 3 domy murowane, w tym 2 zamieszkałe przez
7 osób zameldowanych na stałe, 4 mężczyzn i 3 kobiety. W jednym z budynków znajduje się pizzeria “Pauza”. Wszystkie domy na tej ulicy posiadają przyłącza do sieci kanalizacyjnej, wodociągowej i gazowej. Ulica ta została wybrukowana w końcu lat sześćdziesiątych. W 2006 roku otrzymała nawierzchnię asfaltową i wykonano na niej po obu stronach chodnik z kostki brukowej. Przy okazji wykonano też chodnik od skrzyżowania tej ulicy z Sandomierską do ulicy Langiewicza. Od 1974 roku w budynku prywatnym, na piętrze, na rogu ulicy Krótkiej i Sandomierskiej mieścił się Komisariat Milicji, a od 1990 r. Policji. Stąd 24 lutego 1994 roku został przeniesiony do wyremontowanego przez gminę lokalu przy Placu mjr “Ponurego”. Na ulicy Krótkiej do 22 października 1942 roku mieszkali Żydzi. Mieszał na niej między innymi żydowski lekarz dr Maurycy Reichmann.

Kazimierz Winiarczyk