Cykl „Wąchockie Ulice” – Wielkowiejska, Kielecka, Ogrodowa i Ceglana
Cykl „Wąchockie Ulice” – Wielkowiejska, Kielecka, Ogrodowa i Ceglana
Ulica Kielecka
Wąchockie ulice powstawały przez wiele lat. Na mapie z 1807 r. nie było jeszcze ul. Kieleckiej. Momentem przełomowym dla jej powstania była budowa Traktu Krakowskiego, to jest drogi Warszawa-Kraków. W 1834 r. budowa jej dotarła do osady Kamienna. Trakt ten umożliwiał szybki kontakt z resztą kraju i przyczynił się do rozwoju cywilizacyjnego tych terenów.
Osada Kamienna powoli stawała się ważnym węzłem drogowym, bo prawie równocześnie z budową Traktu Krakowskiego zaczęto budować „drogi bite” łączące się z nim jedną w stronę do Końskich, drugą w kierunku Wąchocka i Ostrowca Świętokrzyskiego. Budowa tej ostatniej spowodowała konieczność wytyczenia nowego, funkcjonalnego jej przebiegu przez Wielką Wieś i Wąchock. Po wyznaczeniu nowej trasy w 1835 r. i wybudowaniu drogi z niezbędnymi przepustami ( np. dla rzeczki Lipianka) powstały w Wąchocku nowe ulice: Kielecka i Starachowicka.
Ul. Kielecka jest od do Placu „Ponurego” (od domu rodziny Biesów) do granicy Wąchocka z Wielką Wsią. Ma długość 1350 m. W znacznej części znajduje się na wzniesieniu.
Nazwa jej została nadana przez Radę Gminy Wielka Wieś w okresie międzywojennym. Potwierdziła ją uchwała Gromadzkiej Rady Narodowej w Wąchocku z dnia 24.09.1968 r. W uzasadnieniu do niej napisano: „Ulica ta pozostaje przy dotychczasowej nazwie pochodzącej od kierunku szosy w stronę Kielc”.
Domy znajdujące się na ul. Kieleckiej, podobnie jak i całe centrum Wąchocka zostały 8 września 1939 r. z premedytacją spalone przez wkraczające od strony Skarżyska oddziały niemieckie. Na tej ulicy do 22 października 1942 r. mieszkało kilkanaście rodzin żydowskich.
Aktualnie na ulicy Kieleckiej znajdują się 22 domy, w których zamieszkują na stałe 34 osoby, w tym 14 mężczyzn i 20 kobiet.
Osiem domów przyłączonych jest do sieci wodociągowej, a sześć do sieci kanalizacyjnej.
Prawie wszystkie domy są murowane, dwa z nich są niezamieszkałe.
Ul. Kielecka jest częścią drogi krajowej nr 42 i w związku z tym za jej utrzymanie odpowiada DDKiA Oddział Kielce. Ostatni raz była modernizowana w 2014 r., kiedy to położono na niej, na odcinku od Placu „Ponurego” do Wielkiej Wsi nową nawierzchnię asfaltową.
Ulica Ogrodowa
Jest to ulica łącząca ul. Wielkowiejskąz ul. Św. Rocha. W razie wyłączenia z ruchu ul. Kolejowej jest objazdem w kierunku Marcinkowa.
Kiedyś zwyczajowo nazywano ją ul. Stodolną ponieważ stało na niej kilkanaście stodół należących do mieszkańców Wąchocka. Budowano je tam, ponieważ liczne pożary w przeszłości niszczyły zbiory zgromadzone w stodołach znajdujących się w centrum osady. Pożarom w tym miejscu sprzyjała zwarta zabudowa i budowa budynków z materiałów łatwopalnych. W latach osiemdziesiątych X X w . , kiedy w Wąchocku niewiele osób utrzymywało się z rolnictwa, stodoły na tej ulicy w tajemniczy sposób zaczęły się palić. Obecnie nie ma w tym miejscu już żadnej.
Ulica ta decyzją Rady Gminy Wąchock w dniu 6 kwietnia 1991 r. otrzymała nazwę Ogrodowa.
Ma ona długość 371 m. Jest na niej nawierzchnia szutrowa.
W bieżącym roku ma zostać opracowana dokumentacja na jej modernizację.
W pięciu domach mieszka 11 mieszkańców, w tym 4 mężczyzn i 7 kobiet. Dwa domy mają przyłącza wodociągowe i kanalizacyjne. Przy ul. Ogrodowej znajduje się Gospodarstwo Agroturystyczne „Stajnia Podkówka” Dariusza Jarosa.
Ulica Wielkowiejska
Na trasie Bzin-Wąchock-Wierzbnik podróżowało się kiedyś przez Wielką Wieś ( między zabudowaniami), ul. Wielkowiejską, Rynkiem i ul. Sandomierską. Rola ul. Wielkowiejskiej jako drogi głównej radykalnie zmieniła się po wytyczeniu i wybudowaniu znacznie wygodniejszej do podróży ul. Kieleckiej i Starachowickiej. Przy ulicy tej stosunkowo wcześnie zaczęli osiedlać się mieszkańcy. Tu też najprawdopodobniej koczowali przed wiekami Tatarzy podczas napadów na Wąchock. Chyba z tego powodu zwyczajowo przez wiele lat ul. Wielkowiejska nazywana była Tatarską.
Tak opisał ich pobyt, w niedawno wydanej drukiem, wierszem pisanej „Gawędzie o Wąchocku” Aleksy Banaczkowski długoletni kierownik miejscowej szkoły: „ Był też moment gdy w napadach,/ żądny złota i purpury,/ dziki Tatar się zapędził/ pod klasztoru tego mury/ Uprowadzał hen w powrozach/ pokonanych mnichów, wodze/ wiele niewiast tłum Tatarów/ zgwałcił wówczas na swej drodze/ Żyje pamięć o napadach/ zachowały się tu twarze/ zgoła inne niesłowiańskie, / które świadczą o Tatarze/ Dziw, że dotąd trwają ślady/ na niektórych ludzi licach/ i tatarskie są maniery / gdzie Tatarska jest ulica/.
Nazwa ul. Wielkowiejska została oficjalnie nadana przez Radę Gminy Wąchock w okresie międzywojennym. Potwierdziła ją uchwała Gromadzkiej Rady Narodowej w Wąchocku z dnia 24.09.1968 r. W uzasadnieniu do niej napisano: „ Biegnie od Rynku w stronę Wielkiej Wsi. Pozostaje przy dotychczasowej nazwie pochodzącej od łączenia się z Wielką Wsią”.
Ulicę tą przecina rzeczka Lipianka, która przysparza od czasu do czasu po ulewnych deszczach i szybkich roztopach wiosennych sporo kłopotów.
W 1936 r. Stanisław Karsch uruchomił przy ulicy Wielkowiejskiej młyn elektryczny, który funkcjonował do 8 września 1939 roku, kiedy to uległ zniszczeniu w czasie pożaru Wąchocka, wznieconego przez wkraczające wojska hitlerowskie. Po wojnie odbudowany młyn pracował do roku 1951 roku. Do jego zamknięcia przyczyniła się represyjna polityka fiskalna państwa w tym czasie wobec prywatnych przedsiębiorców.
W miejscu gdzie był młyn Karscha wcześniej była garbarnia skór prowadzona przez Tutakiewicza.
Na ul. Wielkowiejskiej przy źródełku cysterskim był mały staw, przy którym w okresie międzywojennym działał mały młynek Żyda Zelmona Blnsztoka. Zaprzestał on działalności na początku II wojny światowej.
8 września 1939 r. prawie cała ul Wielkowiejska została spalona przez wkraczające do Wąchocka oddziały niemieckie. Żywcem w czasie tego pożaru spaliła się mieszkanka tej ulicy Franciszka Jaszewska primo voto Grudzień z domu Pawelczyk.
Do 22 października 1942 r. na ul. Wielkowiejskiej mieszkało sporo Żydów. Zostali oni w tym dniu z resztą społeczności żydowskiej Wąchocka wypędzeni przez hitlerowców do Wierzbnika, a następnie wywiezieni towarowymi wagonami na zagładę do obozu koncentracyjnego w Treblince.
W 1948 r. Gminna Rada Narodowa w Wąchocku postanowiła nabyć na własność plac od Żyda Szmula Hechta w Wąchocku przy ulicy Wielkowiejskiej o powierzchni 300 m2 i znajdujący się na nim dom mieszkalny, murowany z ośmioma mieszkaniami, z czego dwie izby były wykończone, za kwotę 750 tys. zł. z przeznaczeniem na pomieszczenia biurowe dla gminy. Chcąc to zrealizować gmina zaciągnęła długoterminową pożyczkę w wysokości 1,5 min zł z przeznaczeniem na zakup, opłatę rejenta i dokończenie budynku. Stosowny akt notarialny zawarli przedstawiciele gminy ze sprzedającym w kancelarii notariusza Jannontta w Lodzi w dniu 11 grudnia 1948 roku. W ten sposób wąchocka gmina pozyskała po raz pierwszy w swojej historii własny budynek dla swoich potrzeb. Z powodu braku środków finansowych remont tego obiektu i adaptacja jego dla potrzeb Urzędu Gminy trwał dosyć długo. Został ukończony dopiero na początku 1955 r. i wtedy wprowadzili się do niego urzędnicy.
W lutym 1955 r. Gromadzka Rada Narodowa w Wąchocku podjęła uchwałę o przekazaniu w budynku gminy dwóch pomieszczeń dla Posterunku Milicji Obywatelskiej oraz jednego pokoju dla Gminnej Kasy Spółdzielczej.
W styczniu 1957 r. stopniowo zaczęto zakładać na ul Wielkowiejskiej oświetlenie uliczne.
W związku z utworzeniem z dniem 1 stycznia 1973 r. gminy Wąchock i wzrostem zadań, budynek Urzędu Gminy był za ciasny.
W tej sytuacji podjęto decyzję o jego rozbudowie. Równocześnie Bank Spółdzielczy w Wąchocku postanowił dobudować do niego własny jednopiętrowy budynek. Zadanie to zrealizowano dosyć sprawnie i już w lipcu 1975 r. oddano go do użytku, co wreszcie diametralnie poprawiło warunki pracy i obsługi klientów banku.
W listopadzie 1977 r. zakończono remont kapitalny budynku Urzędu Gminy przy ulicy Wielkowiejskiej. W trakcie tych prac nadbudowano drugie piętro nad budynkiem własnym i nowym Banku Spółdzielczego, zainstalowano wspólnie z Bankiem centralne ogrzewanie, nową sieć telefoniczną, telex itp. Wreszcie Urząd Gminy mógł opuścić zajmowane na czas remontu pomieszczenia w Pałacu Schoenberga i przenieść się do swojej odrestaurowanej siedziby.
W wyremontowanym budynku było 15 pomieszczeń biurowych, sala konferencyjna i sala ślubów. Niestety z pewnym opóźnieniem doprowadzono do budynku wodę bieżącą z tzw. źródełka cysterskiego znajdującego się na ul Wielkowiejskiej, z którego w średniowieczu dębowymi rurami cystersi doprowadzali wodę pitną do klasztoru. W związku z tym, że mieszkańcy ul Wielkowiejskiej wyrazili chęć doprowadzenia wody z tego ujęcia do swoich domów, w 1982 r. zawiązany został Społeczny Komitet Budowy Wodociągu. W wyniku jego działań, a szczególnie Urzędu Gminy, w październiku 1984 r. oddano do użytku zmodernizowane ujęcie wody na źródełku cysterskim i spora grupa mieszkańców tej ulicy otrzymała dostęp do bieżącej wody.
W 1996 r. wyłączono z eksploatacji to ujęcie wody, a mieszkańcy tej ulicy zostali przyłączeni do ujęcia w Wielkiej Wsi. Od lutego 2023 r. w związku z budową obwodnicy Wąchocka mieszkańcy ul. Wielkowiejskiej, Ceglanej ¡Ogrodowej są zaopatrywani w wodę z ujęcia wody w Ratajach.
W dniu 16 października 1986 r. w związku z obchodami 75 lecia powstania Banku Spółdzielczego w Wąchocku na jego budynku przy ul. Wielkowiejskiej, w hołdzie założycielom i działaczom spółdzielczości oszczędnościowo pożyczkowej, odsłonięto tablicę pamiątkową o następującej treści: „1910-1985. W 75 Rocznicę Założenia Spółdzielni Oszczędnościowo- Pożyczkowej w Wąchocku. Samorząd Banku Spółdzielczego w Wąchocku”.
Z inicjatywy Tomasza Szczykutowicza i mieszkańców ul. Wielkowiejskiej, na skrzyżowaniu tej ulicy z ul. Ceglaną w Wąchocku pojawiła się kapliczka św. Floriana. Uroczystego jej poświecenia w dniu 3 maja 2010 r., w przeddzień patrona strażaków, dokonał wąchocki proboszcz o. Honoriusz Kostek.
Przez wiele lat ul. Wielkowiejska była zwykłą drogą gruntową. Dopiero w okresie międzywojennym została ona wybrukowana do skrzyżowania z ul. Ceglaną.
Po II wojnie światowej ulica ta była wielokrotnie remontowana, ale niewiele to dawało bo nie wykonano jej odwodnienia. Po wiosennych roztopach i ulewnych deszczach woda płynęła całą szerokością ulicy z góry od strony Wielkiej Wsi i ul. Ceglanej. Szczególnie było to niebezpieczne w czasie przymrozków, kiedy trudno było nią nie tylko przejechać ale nawet przejść. Płynąca woda niosła piach i kamienie, które ciągle trzeba było sprzątać.
W 1968 r. wykonano na tej ulicy chodnik z płyt cementowych. W 1997 r. mieszkańcy ul. Wielkowiejskiej, Ceglanej I Ogrodowej otrzymali dostęp do kanalizacji.
W roku 2005 tzw. „kocie łby” zalano asfaltem, ale z powodu braku odwodnienia ulicy sytuacja tylko w niewielkim stopniu uległa zmianie. Radykalna poprawa nastąpiła dopiero w 2012 r. Dokonano wtedy gruntownej przebudowy ulicy Wielkowiejskiej o wartości zadania 1.841.710 zł., w tym dofinansowanie z EFRR 1.020.833 zł.
W ramach tej inwestycji wykonano jezdnię z kostki granitowej i betonu asfaltowego o długości 860 m, chodniki i zjazdy o powierzchni 2451 m kw, kanał deszczowy, studnie rewizyjne, wpusty ściekowe uliczne i kraty ściekowe. Wody opadowe zostały odprowadzone do Lipianki.
Po realizacji tego zadania skończyły się problemy związane z zalewaniem ulicy.
Od skrzyżowania z ul. Ceglaną do końca ulicy na wzgórzu została praktycznie wybudowana nowa droga zakończona tzw. „zawrotką” dla samochodów.
Na ul. Wielkowiejskiej mieszka 181 osób, w tym 85 kobiet i 96 mężczyzn. Jest przy niej 86 domów, z których 60 ma przyłącza wodociągowe, a 58 kanalizacyjne. Na ulicy tej kilkanaście domów jest niezamieszkałych. Dominują budynki murowane, kilka jest drewnianych. Najwięcej nowych domów znajduje się w górnej jej części. Na ulicy Wielkowiejskiej przez wiele lat funkcjonowała kuźnia Mikołaja Brzezińskiego.
Po uruchomieniu Wytwórni Mas Bitumicznych, a zwłaszcza wysypiska śmieci w Marcinkowie planowano wykonanie połączenia drogowego ul. św. Rocha z drogą nr 42, która miała przebiegać w górnej części ul. Wielkowiejskiej. Inwestorem jej miał być Rejon Dróg Lokalnych w Starachowicach. Wykonano nawet dokumentację na jej budowę, ale w związku z transformacją ustrojową i kryzysem gospodarczym zabrakło środków na ten cel. W przyszłości warto by się zastanowić nad wykonaniem utwardzonego przejścia dla pieszych i ścieżki rowerowej łączącą górną część ul. Wielkowiejskiej z Wielką Wsią.
Na ulicy tej wiele lat mieszkał sławny sołtys Wąchocka Jan Danielski (1929-1990).
Ulica Ceglana
Ceglana Ulica ta biegnie od ul. Wielkowiejskiej w górę w kierunku Marcinkowa.
Nazwa jej została nadana uchwałą Gromadzkiej Rady Narodowej w Wąchocku dnia 24.09 1968 r. W uzasadnieniu do niej napisano: „Nazwa pochodzi od znajdującej się tu kiedyś cegielni”. Ulica ta ma długość 545 m. Mieszka na niej 94 osób, w tym 49 mężczyzn i 45 kobiet. Znajduje się przy niej 40 domów, w tym sześć drewnianych. Dwa domy są niezamieszkałe. 25 ma przyłącza wodociągowe, a 24 kanalizacyjne.
W 2008 r. ulica ta otrzymała nawierzchnię asfaltową kosztem 183 735 zł. Jest ona wąska co uniemożliwiło wykonanie chodników. Jest to tzw. „ślepa ulica” co daje spokój mieszkańcom i sprzyja rozwojowi budownictwa mieszkaniowego.
Dopełnieniem tego szkicu są zdjęcia pochodzące ze zbiorów autor i mieszkańców Wąchocka.
Kazimierz Winiarczyk